Równocześnie w prasie fachowej opublikowano na temat nowej metody kilka artykułów, które wzbudziły szerokie zainteresowanie profesjonalistów w kraju i za granicą. Ministerstwo Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki przedstawiło informację sygnalną na temat urządzenia. W „Trybunie Ludu” ukazała się notatka zakończona pytaniem, czy resort skorzysta tym razem z szansy. Zadziałało również Biuro Politechniki do spraw Współpracy z Przemysłem, które przekazało informacje m.in, do Komitetu Wojewódzkiego PZPR, gdzie zwrócono Dyrektorowi uwagę na opieszałość prac.
List do Ministra w połączeniu z jego „odbiciami” wywołał zamierzone skutki. Odpowiedni Departament otrzyma! polecenie rozpoznania problemu, a jeden z wiceministrów został obarczony odpowiedzialnością za szybkie podjęcie wiążących decyzji. Niezależnie od prac prowadzonych przez Departament, który zasięgnął opinii na tematy techniczne, ekonomiczne i organizacyjne, własne niejako rozpoznanie przeprowadziło Zjednoczenie. Dyrekcja Kombinatu poinformowała je, że jest gotowa przejąć temat wraz z ludźmi, którzy dotychczas nad nim pracowali.
Zanim jednak w Ministerstwie podjęto wiążące decyzje wicepremier wydał polecenie dotyczące przyspieszenia prac związanych z wdrożeniem i upowszechnieniem metody oraz stworzeniem lub wyznaczeniem odpowiednio silnego zaplecza badawczo-rozwojowego, aby w krótkim czasie przeprowadzić prace warunkujące pełne wykorzystanie metody. Geneza tego polecenia nie jest jasna – prawdopodobne wydają się dwie możliwości. Pierwsza, że informacje przekazał wicepremierowi Minister NSzWiT, który znał i cenił Twórcę mając z nim osobisty kontakt przez placówki PAN-u, druga to przekazanie informacji przez instancje partyjne.
Leave a reply