Szwedzi, dumni ze swoich powszechnie uznawanych osiągnięć, nie wahają się eksportować swych rozwiązań i doświadczeń. Nie mają kompleksów – bez żadnych oporów kupują firmy zagraniczne lub udziały w nich. Nawet nabywając amerykańską fabrykę butów zakładają, że są zdolni poprowadzić ją lepiej niż dotychczasowi właściciele. Sądzą, że wystarczą jedynie kompetencje, by postawić fabrykę na nogi. Podobnie menedżerowie Electrolusa, który zakupił przedsiębiorstwo produkujące lodówki w USA, uważają, że nauczą Amerykanów lepiej wytwarzać ten sprzęt. Natomiast szwedzka firma lodz.iarska Hemglass, wkraczająca ze swoimi wyrobami do lego kraju wysublimowanych metod sprzedaży, jest przekonana, że posiada unikatową kompetencję, dzięki której poradzi sobie z konkurentami. „Nie zdumiałoby mnie, gdyby im się udało – twierdzi jeden z amerykańskich dziennikarzy -już sama wiara czyni cuda.”
Szwedzi umacniają się w przekonaniu, że ich knnw-how może być ważnym dobrem eksportowym. Zakładają, że mają wiedzę, która może być użyteczna także w innych krajach. Jeśli wierzy się silnie, że ma się coś, czego brakuje innym, można nawet Amerykanom z powodzeniem sprzedawać lody. Drzwi do świata stoją otworem.
Leave a reply