Ani postawa elnocentryczna, ani policentryczna nie zapewniają organizacji wielonarodowej sukcesu. Menedżer powinien umieć znaleźć złoty środek pomiędzy skrajnościami, kierować się otwartością, tolerancją i zrozumieniem w odniesieniu do innych kultur, jednak nie przypisywać różnicom kulturowym wagi nadrzędnej, nie stawiać ich ponad dobro organizacji.
Kultura, będąc zbiorem podstawowych norm i wartości, a także zbiorem podstawowych aksjomatów społeczeństwa, może być wykorzystana jako potężny motywator. Przykładem tego może być choćby sukces Japonii. Umiejętnie wykorzystana kultura staje się czynnikiem proefektywnościowym: spaja ludzi, ukierunkowuje ich wysiłki, motywuje ich do efektywnego działania. Nie ma kultur „lepszych” i „gorszych”, każdą kulturę można wykorzystać tak, by sprzyjała innowacyjności i rozwojowi gospodarczemu. Oczywiście doprowadzić można także do sytuacji odwrotnej. Zależy to nie tylko od wysiłków organizacji, ale także od polityki państwa. Przykładem takiej sytuacji może być polityka ignorancji kulturowej, realizowana przez, kolejne ekipy rządowe Polski powojennej, która doprowadziła do rozkwitu czarnego rynku, koncentracji przedsiębiorczości społeczeństwa na działalności poza oficjalną gospodarką, a nawet wymierzonej przeciwko niej.
Leave a reply