Ten układ organizacyjny powstał jeszcze w 1967 roku, kiedy to nikomu nie śniło się o reformie administracyjnej kraju. Do zaskoczonych i nie przygotowanych do nowego podziału należeli też melioranci.
Po wprowadzeniu zmian w latach 1972-1975 (utworzenie gmin, zmiany kompetencyjne, dwustopniowy podział administracyjny kraju – 49 województw) naprędce przystosowano strukturę ..melioracji” w ten sposób, że RPM-y, mające niewielki rejon działania, zmieściły się w nowych województwach, a bogatsze i większe PSiTWM-y pozostawiono w województwach starych.
Od tego czasu nowi wojewodowie zawsze uważali się za pokrzywdzonych, twierdząc, że to, co lepsze, pozostało w starych województwach. Dyskusje te wczasach przedsierpniowych ucinało Ministerstwo Rolnictwa nie pozbawionym słuszności stwierdzeniem, że działy wodne ukształtowały się przed wiekami i nie znają się na nowych czy starych podziałach administracyjnych. Żale wojewodów były na tyle uzasadnione, że meliorację polską charakteryzowały od dawna dwie cechy: niewykonywanie planów precyzujących wielkość powierzchni, która powinna być zmeliorowana, i wyjątkowa deficytowość. W tej sytuacji istnienie RPM-ów i PSiTWM-ów i wiążące się z tym rozproszenie odpowiedzialności były poważnymi argumentami na rzecz ujednolicenia przedsiębiorstw melioracyjnych. Nie uprzedzajmy jednak faktów.
Szalejąca w 1981 r. odnowa nie ominęła mełiorantów łomżyńskich. Dyrektorzy musieli się teraz tłumaczyć nie tylko wojewodzie, ale i własnej załodze. Była to nowa sytuacja, tyle że argumenty pozostały te same.
Leave a reply