Henry Gantt, w odróżnieniu od wielu przedstawicieli naukowego zarządzania, zwracał dużą uwagę na konieczność bardziej zhumanizowanego podejścia do robotników, domagając się szczególnie silnie usuwania wszelkich przyczyn napięć społecznych w przedsiębiorstwach. Swoją społeczną misję rozumiał bardzo szeroko. Jako historyczną ciekawostkę warto tu podać, iż pod koniec 1916 roku zorganizował, wraz z innymi wybitnymi taylorystami, ruch pod nazwą „Nowa Maszyna” (The New Machinę), postulujący wprowadzenie technokracji, czyli władzy inżynierów, w miejsce władzy niekompetentnych i nastawionych wyłącznie na zysk biznesmenów. To właśnie inżynierowie, jak sądził, najlepiej wiedzą, co należy robić i jak osiągnąć zamierzony cel, zgodnie z dobrem społecznym [Gantt, 1919], Ruch ten istniał do śmierci Gantta do 1919 roku.
Duży rozgłos jako popularyzator, a nawet jak go nazywano z przesadą kapłan (high priesi), naukowego zarządzania zdobył Harrington Emerson. Podstawowe znaczenie w jego koncepcji ma efektywność (efficiency), którą definiuje jako „pojęcie ilościowe, a mianowicie stosunek tego, co jest, do lego, co powinno być (wyrażony w procentach), czyli do pewnego wzorca (standardu) lub odwrotnie, zależnie od tego, czy dążymy w kierunku powiększenia, czy też zmniejszenia ilości, z którą mamy do czynienia” [Emerson, 1926, s. 27], W literaturze polskiej spotykamy często tłumaczenie słowa efficiency jako „wydajność”. Emerson wprowadził pojęcie inżynierii efektywności (ejfiu iency engineering) dla oznaczenia propagowanego przez siebie doradztwa w dziedzinie organizacji i zarządzania produkcją. Dobry inżynier, specjalista w tym zakresie, powinien przede wszystkim dążyć do wdrożenia w przedsiębiorstwie jego dwunastu zasad efektywności, które przedstawiamy poniżej:
Leave a reply