Daily Archives 2015-04-21

Kryptonim Twórcy

Jednym z tematów badawczych była inwencja osoby określonej tu kryptonimem Twórcy. Początkowo Twórca był wieloletnim pracownikiem zaplecza przemysłu, a następnie Politechniki, i w obu środowiskach cieszy! się dużym prestiżem. W porozumieniu z dyrektorem w przedsiębiorstwie tematem kierował współpracownik Twórcy. Początkowo realizacja przebiegała bezkonfliktowo – roczne kosztorysy i harmonogramy prac były zatwierdzane. Pierwsze problemy pojawiły się wraz z pogorszeniem się stosunków pomiędzy Dyrektorem i Twórcą. Główną przyczyną konfliktu była nieformalna propozycja Dyrektora, aby Twórca wycofał swoją pracę z liczącego się w Polsce konkursu osiągnięć technicznych. Ponieważ praca Twórcy była wówczas jedynym kontrkandydatem do nagrody oprócz opracowania zespołu przedsiębiorstwa, jej wycofanie oznaczałoby praktycznie wygraną pracy zespołowej. Motywacja Dyrektora była następująca: przedsiębiorstwa doświadczalne przestawały być „modne”, gdyż wymagało to dużych nakładów, nie dając jednocześnie w zamian szybkich efektów ekonomicznych. Powstały naciski na uruchomienie produkcji seryjnej. Profil przedsiębiorstwa został zmieniony z doświadczalnego na doświadczalno-produkcyjny. Stąd też przedsiębiorstwu potrzebny był spektakularny sukces, np. wygranie poważnego konkursu. Argumenty te nie przekonały jednak Twórcy, który pracy nie wycofał i konkurs wygrał. Od tego czasu Dyrektor na spotkaniach w Zjednoczeniu, zakładach przemysłowych i jednostkach zaplecza zarzucał Twórcy, że jego praca była nieudanym plagiatem. Zarzuty te, stawiane w sposób otwarty i ostry, nie wywrołały specjalnej reakcji.

czytaj dalej

„Filozofia” Tomasza Baty

„Filozofię” Tomasza Baty najlepiej ukazuje tzw. moralny testament, który skierował do swoich spadkobierców. Czytamy w nim: „Pierwszą zasadą naszego przedsiębiorstwa jest to, że nie wolno patrzeć na nie, jakby istniało dla was i waszych korzyści. Nasza organizacja nie została zbudowana jedynie z myślą o zapewnieniu zysku jej założycielom. Istniały motywy wyższego rzędu, które nakazywały nam przełamać własne namiętności i pragnienia, kiedy czuliśmy, że byłoby to szkodliwe dla przedsiębiorstwa. Niejednokrotnie byliśmy gotowi poświęcić życie dla pomyślności firmy […]. Nie robiliśmy tego jedynie w imię zdobywania majątku. W trakcie wzrostu naszego przedsiębiorstwa byliśmy świadkami rozwoju i poprawienia dobrobytu całej okolicy. Jesteśmy z tego dumni i jest to bodźcem do dalszej nieustępliwej pracy, aby widzieć, jak dzięki naszej fabryce, dotychczas nieznane życie zostało przeniesione do tej części świata, i jak wraz ze wzrostem naszej fabryki wzrósł ogólny dobrobyt i wykształcenie.

czytaj dalej