Będąc dzieckiem F. Taylora racjonalizm zarządzania „żyje” do dziś. Także w końcu XX wieku możemy spotkać menedżerów-taylorystów. Ich credo w następujący sposób przedstawił Thomas J. Peteres i Robert H. Waterman [Peters, Waterman, 1983, s. 42-43]:
Wielkie jest zawsze lepsze, bowiem uzyskujesz korzyść z ekonomiki skali. Jeżeli jesteś już duży, zadbaj o to, by wszystko było dokładnie i formalnie skoordynowane.
Zwyciężają tylko ci, którzy ponoszą niskie koszty. Koszty są kryterium podstawowym. Analizuj wszystko! Dzięki starannemu preliminowaniu wydatków, analizie stanu finansowego i badaniu rynku można uniknąć błędnych decyzji.
Pozbądź się tych, którzy o coś walczą, a więc zakłócają spokój. Zadaniem menedżera jest przede wszystkim podejmowanie decyzji. Telefonuj do kogo trzeba. Bądź stanowczy! Wykonanie decyzji to już sprawa drugorzędna.
Wszystko kontroluj. Zadaniem menedżera jest utrzymywanie porządku i kontrola. Dokładnie określaj kompetencje i strukturę organizacyjną. Ludzie są częścią układu produkcyjnego.
Jeżeli zapewnisz odpowiednie bodźce, to wydajność wzrośnie. Bardzo wysoko nagradzaj najlepszych, słabych zwalniaj. W celu poprawy jakości wprowadź inspekcję. W razie potrzeby zwiększ liczbę kontrolerów. Niech składają raporty wprost do prezesa. Trzeba pokazać ludziom, że nie żartujemy.
Biznes przede wszystkim. Ludzie, produkcja i usługi – to czynniki, które muszą być podporządkowane wynikom finansowym. Naczelni dyrektorzy są najsprytniejsi. Starannie upiększaj sprawozdania i bilanse, a w oczach innych będziesz dobrze wyglądał.
Jeżeli przestaniecie rozwijać produkcję, to już po was. W razie konieczności zajmijcie się jakąś zupełnie nową dziedziną, byle tylko się rozwijać.
Leave a reply