Pisaliśmy wyżej o różnych znaczeniach słowa „biurokracja”. Teraz zajmijmy się biurokratyzmem. Biurokratyzm jest najczęściej utożsamiany z biurokracją. Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź jest prosta: w praktyce nie istnieje ani jedna taka organizacja, której funkcjonowanie byłoby oparte na zasadach Maxa Webera i która byłaby jednocześnie wolna od dysfunkcji i niesprawności. Paradoks polega na tym, że im bardziej realna instytucja zbliża się do idealnego modelu, tym więcej zamierzonych skutków negatywnych towarzyszy jej funkcjonowaniu, a co gorsze żadna organizacja biurokratyczna nie potrafi skutków tych wyeliminować. Znakomity francuski badacz tych zagadnień Michel Crozier pisze: „organizacja biurokratyczna to taka organizacja, która niezdolna jest do ulepszenia swej działalności na podstawie popełnionych błędów oraz „biurokratycznym systemem organizacyjnym” jest „każdy system organizacyjny, w którym obwód błędy-informacje-poprawa funkcjonuje źle, co uniemożliwia szybkie poprawienie i przystosowanie na nowo programów działania w celu naprawienia popełnionych błędów” [Crozier, 1967, s. 287-288],
czytaj dalej